III. Kluczową sprawą w kapitalizmie jest „świętość” własności prywatnej. Oto co na ten temat pisał już w roku 1900 socjalista Ignacy Daszyński: „Zapytujemy teraz, czy to jest takie przekonanie Boże? Wcale nie. Jezus Chrystus – jak uczy Ewangelia - jedną dał tylko radę bogatemu młodzieńcowi: żeby wszystko co ma – rozdał i bez niczego poszedł z nim! Nie radził mu, żeby robił majątek i pomnażał swoją prywatną własność, a kazał mu porzucić majątek i żyć z biednymi. Więc własność prywatna ani nie jest świętą, ani wieczną, ani zawsze korzystną, ani zawsze rozumną”. Ewangelia znana jest od 2000 lat. Chrześcijaństwo jest religią powszechną w rozwiniętych krajach kapitalistycznych, a mimo to rządzący w tych krajach uznają „świętość” własności prywatnej, bo na niej zbudowany jest kapitalizm. Tak więc chciwość i egoizm trzymają się mocno. Prawda i sprawiedliwość, „miłość bliźniego” nie obowiązują w kapitalistycznych państwach chrześcijańskich.
IV. Drugą nogą – obok świętej własności prywatnej – na której stoi kapitalizm to „wolny rynek”. Rynek powstał w sposób naturalny wraz z wymianą towarową i rozwojem miast, a było to kilka tysięcy lat temu. W kapitalizmie „wolny rynek” jest niezwykle skutecznym instrumentem do przenoszenia praw własności i wyzysku pracujących. We współczesnym kapitalizmie „wolny rynek” to rynek uwolniony od zasad moralnych. To pole do spekulacji, które prowadzą do przejmowania wspólnie wytworzonego bogactwa przez spekulantów, oszustów i lichwiarzy. Dziś już tylko 5% operacji finansowych to operacje kupna i sprzedaży towarów i usług. Pozostałe 95% operacji finansowych to operacje spekulacyjne.
V. Kapitalizm jest reklamowany jako system gwarantujący wolność i demokrację.
Po dwudziestu latach tego systemu w Polsce już wiadomo, że wolność jest w proporcji do zasobności portfela. Biedak może sobie pokrzyczeć na ulicy. Demokracja przedstawicielska, „demokracja zachodnia” jest przedstawiana jako znak firmowy kapitalizmu. Przy reklamowaniu tej demokracji pomijany jest zupełnie fakt, że jest to tylko „demokracja częściowa”. Demokratycznej władzy w kapitalizmie nie podlega gospodarka i obrót kapitału. Ludowładztwo, czyli demokracja w kapitalizmie nie dotyczy obszaru w którym rządzi „niewidzialna ręka rynku”, czyli oligarchia kapitałowa. Nie obejmuje też tego co jest własnością prywatną. A dążenie jest takie, aby wszystko było własnością prywatną. Demokracja zachodnia obejmuje więc małą i coraz mniejszą sferę władzy w państwie. W kapitalizmie bogactwo nie należy do ludu i nie podlega władzy ludu. Kapitalizm doktrynalnie jest zaprzeczeniem demokracji. Ten fakt ciągle jeszcze nie dotarł do świadomości społecznej!
VI. We współczesnym świecie Państwo jest podmiotem prawa międzynarodowego. Państwo jako instytucja ma poparcie i zaufanie obywateli na całym świecie. Europa składa się z państw narodowych. Członkami Unii Europejskiej są państwa reprezentowane przez ich rządy.
W globalizacji obrotu kapitałowego i sprawowaniu władzy przez światowe oligarchie kapitałowe państwa przeszkadzają. Stanowią przeszkodę w przejęciu pełnego panowania nad ludzkością i gospodarką światową. Od kilku lat trwa kampania propagandowa na rzecz osłabiania instytucji państwa, jako „hamulca rozwoju, nowoczesności i globalizacji”. Jest to kolejny etap realizacji konsensusu waszyngtońskiego. Konsensus waszyngtoński został sformułowany w końcu lat 80-tych XX wieku w USA i do dziś jest teoretyczną i praktyczną podstawą polityki gospodarczej państw realizujących neoliberalny model kapitalizmu. „Plan Balcerowicza” opracowano według wskazań tego konsensusu. Konsensus waszyngtoński nie przewiduje rozwoju demokracji i trwałego, zrównoważonego rozwoju państwa oraz jego infrastruktury instytucjonalnej. Wprost przeciwnie: realizowanie ustaleń tego konsensusu powoduje stałe osłabianie państwa i pozbawianie go możliwości oddziaływania na życie społeczne i gospodarcze.
W dającej się przewidzieć przyszłości Państwo pozostanie podstawą ładu międzynarodowego. Wszelkie działania zmierzające do osłabiania tej instytucji to działania na szkodę światowej społeczności i trzeba im przeciwdziałać. Osłabianie Państwa służy przejęciu przez kapitał kolejnych sfer życia społecznego i dalszemu podporządkowaniu społeczeństw oligarchiom kapitałowym.
Coraz śmielej i bezczelniej w publikatorach pojawia się pogląd, że w zglobalizowanym świecie trzeba skończyć z demokracją, a rządy powinna objąć „grupa światłych miliarderów”.
VII. W wyniku transformacji ustrojowej Polska utraciła suwerenność ekonomiczną.
Jest to tłumaczone jako spełnienie warunku włączenia Polski w globalną gospodarkę i jako efekt globalizacji. Globalizacja to światowa ekspansja wielkich koncernów i organizacji finansowych. Sprzyja jej ogromny postęp naukowy i techniczny ale on nie powoduje globalizacji gospodarczej. Globalizacja jest instrumentem do prowadzenia neokolonialnego podboju. Polska jest już kolonią międzynarodowego kapitału. Nie ma polskiego przemysłu, polskich banków i mediów. Polska jest tylko bieda i bezrobocie. Wszystkie siły autentycznie patriotyczne powinny walczyć o odzyskanie przez Polskę niepodległości ekonomicznej!
VIII. „Socjalizm to słowo całkiem nowe. Kto słowo to stworzył? Nie wiadomo. Najstraszliwsze są te słowa, których nikt nie urobił, a które wszyscy powtarzają.
…Stare społeczeństwo i ci wszyscy, co je reprezentują, choć nie pojęli znaczenia wyrazu, wyczytali w nim wyrok śmierci na siebie… Uczucie socjalne jest porywem ducha ku lepszemu bytowi, nie indywidualnemu lecz wspólnemu i solidarnemu” . Tak pisał Adam Mickiewicz w 1849 roku.
Słowo socjalizm wywodzi się z łacińskiego słowa wspólnota. Dążenie do socjalizmu oznacza walkę nie o lepszy indywidualny byt jak w kapitalizmie ale solidarną walkę o lepszy byt całej walczącej wspólnoty. Aby nikt nie zawłaszczał bogactwa jakie wspólnota ta tworzy swoją pracą.
Od czasów A. Mickiewicza mamy za sobą wiele prób wprowadzenia socjalizmu jako systemu społecznego i ekonomicznego w różnych rejonach świata, w tym w Polsce. Wiele z nich to próby udane.
W założeniu, socjalizm powinien być świadomym wyborem społeczeństwa. Wystarczy kartka wyborcza, aby w wyborach przedstawicielskich zdecydować o zmianie systemu społeczno-politycznego: odrzucić kapitalizm i wprowadzić socjalizm. Aby dokonać takiej zmiany społeczeństwo musi być jednak świadome swych dążeń, zorganizowane i zdecydowane na dokonanie zmiany. W Europie nie mieliśmy takiej sytuacji. W Europie wschodniej socjalizm był wprowadzany na drodze rewolucji społecznej. Burzenie starego porządku nie było wynikiem świadomego wyboru większości społeczeństwa. W Europie zachodniej socjaldemokraci zrezygnowali z walki z kapitalizmem i godzą się na „kapitalizm z ludzką twarzą”.
Współczesne media – prasa, radio, telewizja - mają ogromną siłę oddziaływania. Większość z nich działa w interesie kapitału i mówiąc potocznie „robi pranie mózgów”. Partie polityczne: prawicowe, centrowe, centro-lewicowe, nie zamierzają występować przeciwko kapitałowi. Są na jego utrzymaniu. Lewica społeczna jest rozproszona i ma małą siłę oddziaływania.
W Polsce, rozgrabienie i zniszczenie majątku społecznego, czyli realizacja planu Balcerowicza odbyła się „po parasolem” związku zawodowego Solidarność. Polacy dali ostrzyc się z posiadanego majątku jak przysłowiowe stado owiec. Źle to świadczy o świadomości społecznej i politycznej polskiej klasy pracującej!
Kryzys systemu kapitalistycznego jest ukrywany. Postępujące pogarszanie się położenia ekonomicznego ludzi pracy w Europie i USA nie jest tematem podejmowanym przez media i organizacje społeczne. Czy ludzie to wiedzą i rozumieją? Czy są gotowi do podjęcia walki o zmianę rzeczywistości? Czy rozumieją, że jedyną alternatywą jest socjalizm?
IX. Socjalizm jest potrzebny, aby bogactwo jakie tworzy praca należało do twórców tego bogactwa. Socjalizm jako system społeczny i ekonomiczny ma charakter uniwersalny. Socjalizm jako ustrój państwowy może występować w wielu lokalnych formach. Ewaluuje w miarę zmian technologicznych i cywilizacyjnych. Postęp społeczny i gospodarczy ma podnosić dobrobyt i zmniejszać rozwarstwienie społeczne. Socjalizm, jako system społeczno-gospodarczy może trwale funkcjonować jeśli będzie przyjęty jako świadomy wybór większości społeczeństwa. Muszą jednak istnieć siły polityczne, które podniosą świadomość społeczną i wskażą konieczność zamian. Muszą istnieć siły polityczne, które wskażą jakich zmian należy dokonać, jakie są zadania i cele.
X. „Czym jest PPS? Czym jest w ogóle partia socjalistyczna dla klasy robotniczej? Każda klasa społeczna, dochodząc do świadomości, formułuje swoje żądania, swój program. Sformułowanie takiego programu i wprowadzenie go w życie nie może się nigdy obejść bez organizacji: pojedyncze usiłowania i walka na ślepo nic tu nie pomogą i tylko w zgodnym i świadomym współdziałaniu leży siła zapewniająca zwycięstwo. Dlatego też, gdziekolwiek klasa robotnicza rozpoczyna walkę o swe wyzwolenie z jarzma kapitalizmu, wszędzie pierwszym jej krokiem jest ugrupowanie się w samodzielną partię, świadomie wrogą ciemiężcom proletariatu”. Tak w 1895 roku pisał ówczesny socjalista, redaktor „Robotnika” Józef Piłsudski. Funkcja i zadania PPS nie zmieniły się pomimo upływu 120 lat. Zmieniły się okoliczności polityczne, społeczne i ekonomiczne, w których partia ta działa.