Stanowisko
Polskiej Partii Socjalistycznej po wyborach parlamentarnych
przyjęte przez Prezydium RN I CKW PPS
I. Wybory parlamentarne w dniu 9 października były konfrontacją prawicy liberalnej i prawicy konserwatywnej. Wygrała prawica liberalna. Na wiele miesięcy przed wyborami Platforma Obywatelska przestała eksponować swój liberalizm gospodarczy i zaczęła przedstawiać się jako partia centrum politycznego. Sprawiała wrażenie, że rozumie problemy obywateli i dąży do ich rozwiązywania. To pozorne odejście od liberalizmu umożliwiło jej sukces wyborczy. Dodatkowo, zamieszanie na tle wolności obyczajowych - wniesione przez RP Palikota - oddaliło zainteresowanie mediów od realnych i poważnych problemów ekonomicznych i społecznych.
II. Lewica społeczna i polityczna reprezentuje interesy warstw pracujących w ich walce z warstwami posiadającymi. W październikowych wyborach siły lewicy miały skromną reprezentację. Partia o nazwie Sojusz Lewicy Demokratycznej, już od wielu lat nie jest partią reprezentującą lewicę społeczną. To SLD-owski rząd z premierem Millerem prowadził całkowicie prawicową politykę gospodarczą i społeczną. Przede wszystkim, z zapałem i dogmatycznie wprowadzał antyspołeczny i antypaństwowy neoliberalny kapitalizm w Polsce. Prywatyzował majątek społeczny, uznawał za właściwy podatek liniowy – pogłębiał niesprawiedliwość społeczną i ekonomiczną w Polsce. SLD i jego wieloletni przywódcy zawiedli swoich wyborców i utracili społeczne zaufanie. Nie mogą już udawać reprezentantów lewicy społecznej. Październikowe wybory to potwierdziły.
III. Wybory parlamentarne wykazały, że lewica społeczna w Polsce jest rozproszona i niezdolna do zdobycia większego poparcia u wyborców. Nie jest znaczącą siłą polityczną.
IV. Wybory parlamentarne potwierdziły też, że aktywna część społeczeństwa, która uczestniczy w wyborach jest w dalszym ciągu pod wpływem „wolnorynkowej” propagandy. Nie zauważa ona, że przeżywamy upadek światowego systemu kapitalistycznego. Jeszcze nie ma świadomości, że postępuje utrata posiadanego przez nią bezpieczeństwa społecznego i materialnego. Społeczeństwo polskie ciągle jeszcze nie wykazuje świadomości, że zostało oszukane. Wprawdzie uzyskało szereg swobód obywatelskich, ale utraciło – i dalej traci – wiele z posiadanych wcześniej praw społecznych i ekonomicznych. I nie jest już właścicielem polskiej gospodarki.
V. Lewica społeczna w Polsce musi zbudować swoją reprezentację polityczną – taki jest podstawowy wniosek z wyborów.
Aby spełnić swoje zadanie – reprezentować interesy ludzi pracy – lewica musi przedstawić krytyczną ocenę współczesnego neoliberalnego kapitalizmu.
Krytycznej ocenie rzeczywistości musi towarzyszyć propozycja zmian odpowiadających potrzebom i interesom ludzi pracy.
Lewica musi przedstawić propozycje zmian systemowych, które będą chronić Polskę przed nadchodzącym regresem gospodarczym i wyzwolą kraj spod władzy międzynarodowego kapitału.
VI. W wyborach do Sejmu i Senatu w dniu 9 października uczestniczyła mniej niż połowa uprawnionych do glosowania (47%). Na partię, która będzie tworzyć rząd oddano około 2/5 głosów. Tak więc partia, która będzie rządzić uzyskała poparcie jednego na pięciu spośród uprawnionych do głosowania. Pozostałych czterech głosowało na inne partie lub nie głosowało wcale. Tak w praktyce wygląda nasza demokracja parlamentarna. Milcząca, nie uczestnicząca w wyborach większość społeczeństwa to potencjalni wyborcy lewicy. Lewica musi jednak przekonać większość społeczeństwa, że reprezentuje jego interesy.